Nasze ulubione książki

niedziela, 31 lipca 2011

Gdzie jest króliczek - przyimki



Na początek powiem Wam, że wybraliśmy się wczoraj rodzinnie do kina na Kubusia Puchatka, jak ogłaszają na każdym rogu, bajkę słodką jak miód. Noszzz, ciśnie mi się na usta wiele słów - było fatalnie, bo ta bajka jest fatalna!!! Moja córka ogląda bajki w telewizji i bardzo je lubi, nie jest to żadna tajemnica, ale... ona ogląda tylko konkretne bajki, takie, które ja znam i wiem, jaką mają treść. Nigdy nie oglądamy głupot, w których występują jacykolwiek źli bohaterowie, negatywne charaktery, bajek, które nie służą niczemu tylko wgapianiu się pseudośmieszne historyjki durnowatych bohaterów. Oglądamy tylko bajki, w których bohaterowie są dobrzy, budzą sympatię, kochają się, pomagają sobie, rozwiązują zagadki, dowiadują się nowych rzeczy, a nawet się uczą i to w przyjazny i bardzo atrakcyjny sposób, mam na myśli bajki takie jak w PlayHouse Disney albo Cbeebies i koniec. A dziś ten nieszczęsny Kubuś :( Maja uwielbia tego bohatera i jego przyjaciół, ale zna ich głównie ze współczesnej wersji z Tośką, nie ogląda też nigdy żadnych pełnometrażowych bajek kinowych poza Zygzakiem, którego zna na pamięć i jest to jedyna Disneyowska produkcja, którą akceptuje. A Kubuś - 'słodki jak miodek' - nie przeszło mi przez myśl, że poczciwy miś o małym rozumku okaże się taką klapą. Byłam załamana tym, co się wyprawiało w tej bajce, naprawdę, zastanawiałam się czy nie wyjść z kina. I nie chodzi mi tu wcale o fabułę, która jest nawet niezła, ani nawet o potwora Będęzara, który rogiem przebija skarpetki i robi mnóstwo innych straszności. To co mnie w tej animacji wnerwiło do granic możliwości to absolutnie nieśmieszne, natrętne, nieustanne elementy durnego humoru, w których wszystkie postaci rąbią się nawzajem po głowach i zadkach, przygniatają tak, że gały im wyskakują z orbit i ogólnie łupią się niemiłosiernie na wszelkie możliwe sposoby. To wszystko oczywiście tylko po to, by rozbawić widza - no faktycznie 'prześmieszne', tylko mnie jakoś nie bawiło, moją Córkę też nie, wierciła się, chodziła, wstawała, po prostu się nudziła i kompletnie nie rozumiała, o co w tym wszystkim do diabła chodzi. Wyszliśmy sfrustrowani, zawiedzeni i załamani - chcieliśmy zrobić dziecku przyjemność, a wyszło beznadziejnie, i co z tego, że mieliśmy najlepsze chęci - przeklęty Kubuś zepsuł mi cały dzień i nie mogę odżałować, że tam dziś poszliśmy. Kubuś i przyjaciele - nie polecam, odradzam :(

Ufff, a teraz coś milszego, ćwiczymy z Mają przyimki, bo zauważyłam, że ma z nimi problem - gdzie jest przed, gdzie obok, gdzie nad itd. Wydrukowałam ładne i przejrzyste karty z królikami stąd i dołączyłam do nich pudełko i króliczka.


Najpierw pokazywałam Mai poszczególne karty, nazywałyśmy przyimki, które przedstawiają i Maja w taki sam sposób musiała ustawić nasze pudełko i króliczka, potem umieszczała króliczka w różnych miejscach i dopasowywała karty, na końcu do zabawy dołączył Burek ( ten z Kubusia i Detektywów :) i też ustawiał się za, pod, nad, obok, pomiędzy... Prosta zabawa, a uczy w atrakcyjny sposób, na pewno będziemy do niej wracać, bo nie mamy jeszcze tej wiedzy dobrze przyswojonej. 



3 komentarze:

  1. Nie widzieliśmy Kubusia i po tej recenzji już mi sie nie chce oglądać:) Za przyimki też się bierzemy w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak mnie ucieszył i zasmucił Twój post. Ja właśnie próbowałam przygotować jakieś zadanie z przyimkami a u Ciebie takie super rozwiązanie! Zapożyczamy jeśli pozwolisz. I tylko ten Kubuś tak długo czekaliśmy żeby pójść do kina na coś fajnego...ale teraz sama nie wiem czy ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, że wiele dzieci jest odpornych na takie humorzaste sceny, w których wszyscy po kolei spadają na siebie do ogromnego dołu, a na samym dnie leży rozpłaszczony na totalny placek Kłapouchy i widać mu tylko wytrzeszczone oczy, moje dziecko nie jest, ot po prostu, a tam niestety dużo tego i tym podobnych :( ale każde dziecko jest inne, ja cały czas żałuję, że poszliśmy, a Emmie życzę miłego przyimkowania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...