Do tej pory nie uczyłam mojej Córeczki czytać żadną metodą, od dawna zna wszystkie literki, odczytuje najważniejsze dla niej wyrazy MAMA, TATA, MAJA, PUMA i potrafi je napisać. Może późno, porównując do dzieci z wielu zaprzyjaźnionych blogów, ale przyszedł czas i u nas na pierwsze kroki zmierzające w stronę czytania, mama ma póki co mętlik w głowie, ale próbujemy, bawimy się literkami i wyrazami. Już dawno okleiłam wszystkie meble w domu karteczkami z nazwami ( stół, biurko, drzwi itd.) i Majeczka się opatruje :)
Wczoraj przygotowałam jamniczka z samogłoskami - dopasowywanie wielkich do małych liter. Maja poradziła sobie błyskawicznie, szybciej niż myślałam, dopasowała połówki jamniczków i wyraźnie artykułowałyśmy wszystkie głoski.
Potem do zabawy dołączyły nasze nakrętkowe literki i kwadraciki ze scrabbli. Bardzo się Mai spodobały jamniczki i myślę, że z samogłoskami nie ma żadnego problemu, po nich przyjdzie pora na spółgłoski - może krokodylkowe, zobaczymy :)
Fajne jamniczki ;-) U nas były swego czasu autobusiki ;-) Domowe puzzle górą !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Majeczkę i Ciebie ;-)
Ewa i spółka
ale fajne! :)
OdpowiedzUsuńAniu mogę Cie prosic o maila pod Bajkopisaniem w Tominowie bo niedługo Wasza kolej :)
pozdrawiam
Czy moge prosic o szablony jamnika, karty samoglosek i memo kotki :)
OdpowiedzUsuńmoj mail marta.sep@poczta.onet.pl
jeśli mogę jeszcze prosić o jakieś pomoce z samogłoskami i sylabami to serdecznie prosimy. basia2011@tlen.pl
OdpowiedzUsuń