Nie miałyśmy w domu żadnych kolorowych kwiatów, a bardzo miałyśmy ochotę mieć, więc... zrobiłyśmy je z kredek :)
To bardzo prosta plastyczna praca, Maja zrobiła je prawie całkiem sama i teraz stoją w pokoju na telewizorze. Stare ołówkowe kredki owinęłyśmy szczelnie paskiem zielonej bibuły, wycięłam z wycinanki kolorowe kształty kwiatów, a Maja je przykleiła do łodyżek, tak samo listki. Na koniec spryskałyśmy wszystkie kwiaty perfumami, żeby były pachnące, a co:)
Nie miałyśmy odpowiedniego wazonika, więc okleiłyśmy zwykłą szklankę kółeczkami z samoprzylepnego papieru. I teraz mamy trzy piękne, wieczne, kolorowe kwiatki, które poprawiają nam humor ilekroć na nie zerkniemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz