W krainie dinozaurów, czyli w Zaurolandii byliśmy na wycieczce już jakiś czas temu, ale postanowiłam ją sobie teraz tu przypomnieć, bo warto się tam wybrać właśnie teraz, kiedy jest już ładna pogoda, a jeszcze nie ma letnich tłumów. My na pewno już niedługo znów się tam wybierzemy, tym bardziej, że Maja zna już więcej dinozaurów i na pewno dużo się na tej wycieczce nauczy.
Zaurolandia to ogromny park, na terenie którego spotykamy makiety najbardziej znanych dinozaurów w ich naturalnej wielkości, oczywiście każdego można dotknąć lub dosiąść jeśli się da i zrobić sobie mnóstwo dinozaurowych zdjęć, jak my :)
Jest tam też wiele innych atrakcji - bardzo fajny plac zabaw, samochodziki do jeżdżenia, ciuchcia, a latem basen i dmuchane zjeżdżalnie. Dla nas najważniejsze były jednak same dinozaury, największe wrażenie robiła na Mai na pewno ich wielkość i wszystkie to ogromne zębiska, biegała ze swoim przyjacielem od jednego do drugiego, wciąż powtarzając "patrz, a ten jaki straszny!".
Myślę, że przed następną wizytą pouczymy się w domu troszkę o dinozaurach, a w samym parku będziemy szukać konkretnych gatunków z kartą zadań z obrazkami. Póki co, Maja nie jest zainteresowana zbieraniem figurek dinozaurów ( woli małe i duże koty), ale zobaczymy, może po kolejnej wizycie w parku dinozaurów, kilka małych gadów włączy się do naszych zabaw. A na koniec, gorąco polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz