Wydrukowałam kilka zdjęć i zaznaczyłyśmy na mapie, miasta w których ostatnio byliśmy, gdzie mieszkają nasi najbliżsi - dopasowałyśmy zdjęcia Babci i Dziadka, hotel, w którym byłyśmy z Tatą w Warszawie w pracy, nasz wiosenny pobyt w domu z ogrodem i oczywiście nasze miasto. Przy okazji przypomniałyśmy sobie nazwy wszystkich tych miast i nauczyłyśmy się je odszukiwać na mapie. Potem dopasowałyśmy do nich jeszcze napisy z nazwami ( ostatnio jestem na ich punkcie sfiksowana i już powoli zaczęłam oklejać całe mieszkanie napisami, ale o tym poźniej :). A na koniec palcem po mapie przejechaliśmy drogę, którą w piątek będziemy jechać i inne, które niedawno pokonaliśmy. Maja jeździła potem autkami po drogach od miasta do miasta, bardzo to było fajne :) Była też bardzo zainteresowana samą mapą, pytała o poszczególne miasta, wyszukiwała kolejne, no i oczywiście rozmarzyła się, kiedy znalazłyśmy morze :) ehhh, już byśmy poskakały przez fale! Ależ się już chce nad morze...
Przyczepimy teraz mapę na ścianie i będziemy zaznaczać kolejne miasta, które odwiedzimy, może zmobilizuje nas to, żeby częściej jeździć na wycieczki? :)
Super jest taka mapa. Może gdybym ja jako dziecko miała taką tera umiałabym się lepiej mapa posługiać:-)
OdpowiedzUsuńTeż mamy taki plan z mapą :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten pomysł. Szukam odpowiedniej mapy.
OdpowiedzUsuń